14 lutego

Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free #2

 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free #2

 Od ostatniego wpisu o ulubieńcach minęło trochę czasu i do ostatnich faworytów dołączyło kilka nowych rzeczy. W dzisiejszym wpisie możecie przeczytać o pielęgnacji, kosmetykach do makijażu oraz o mojej ulubionej książce i serialu od którego ostatnio nie mogę się oderwać. 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Catrice HD Liquid Coverage Foundation & Kobo White Brightener Mix

CATRICE HD LIQUID COVERAGE PŁYNNY PODKŁAD KRYJĄCY 


 Podkład Catrice to najlepszy podkład jaki miałam! Ma dobre krycie, które można budować, super trwałość i przy tym wszystkim wygląda naturalnie. Podkład ma matowe wykończenie, ale dzięki pipecie można go łatwo miksować z bazą, kremem czy rozświetlaczem w płynie. Próbowałam wszystkich tych metod i przy każdej podkład długo utrzymywał się na twarzy i nadal miał dobre krycie. Najczęściej mieszam go z moim drugim ulubieńcem (rozjaśniaczem do podkładu), bo niestety odcień 010 Light jest dosyć ciemny i bardzo mocno oksyduje. W Polsce ten podkład niestety ma małą gamę kolorystyczną, ale wiem, że w Ameryce weszło sporo nowych kolorów, więc może do nas też w końcu trafią. :)

KOBO WHITE BRIGHTENER MIX 


 Ten produkt z Kobo to bardzo dobry rozjaśniacz do podkładów. Wcześniej miałam dużo rozjaśniaczy z innych firm, które miały o wiele gorszą pigmentacje i często przesuszały moją cerę. Rozjaśniacz nie zmienia konsystencji ani krycia podkładu. Dodaje za to lekko matowego wykończenia i przedłuża jego trwałość. Ma gęstą konsystencję, przez co wystarczy mała ilość produktu do rozjaśnienia podkładu. Jeżeli macie bardzo jasną karnację to musicie go wypróbować. ;)
Ulubieńcy ostatnich miesięcy |My Secret Face Illuminator Powder

MY SECRET FACE ILLUMINATOR POWDER 


 My Secret Face Iluminator Powder to najlepszy rozświetlacz z drogerii. Odcień Sparkling Beige daje efekt pięknej tafli bez żadnych drobinek. Ma zimny lekko różowawy odcień, który na jasnej karnacji daje naturalny efekt, idealny na co dzień. Jeżeli chcecie uzyskać mocniejszy efekt możecie używać go na spryskaną mgiełką twarz. W kolekcji rozświetlaczy z My Secret jest jeszcze dostępny piękny, złoty odcień Princess Dream, który dla mnie niestety jest za ciemny. 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Sunshade Elements pędzel F230

SUNSHADE ELEMENTS PĘDZEL DO KONTUROWANIA F230 


 Ten syntetyczny pędzel idealnie nadaje się do nakładania rozświetlacza. Ma cieniowane włosie w kształcie “jajeczka”, dzięki czemu rozświetlacz bardzo naturalnie rozprowadza się na kościach policzkowych i pod łukiem brwiowym. Czasem tez nakładam nim róż lub puder pod oczy i w tej roli również dobrze się sprawdza. Producent także poleca go do nakładania bronzera, ale dla mnie ten pędzel jest do tego za mały. Pędzel jest mięciutki, łatwo się go myje i szybko schnie. 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Sylikonowa Soniczna Szczoteczka 

SILIKONOWA SONICZNA SZCZOTECZKA DO TWARZY 


 Nigdy bym nie pomyślała, że soniczna szczoteczka do twarzy znajdzie się w ulubieńcach. Zazwyczaj do mycia twarzy używałam gąbek konjak, ale od kilku miesięcy używam tej szczoteczki i jestem nią oczarowana. Szczoteczka ma dwa cykle, jeden do oczyszczania twarzy, a drugi do masażu, a także 3 szybkości wibracji. Dzięki wbudowanemu czujnikowi informuje nas sygnałem wibracyjnym, kiedy mamy ją przesunąć na inny obszar twarzy. Jej sylikonowe wypustki dobrze oczyszczają pory i są delikatne dla skóry. Jest łatwa do wyczyszczenia, wystarczy ją spłukać pod wodą i na szczęście można ją ładować przez usb. Moja szczoteczka jest z Lidla, ale widziałam dużo podobnych na Allegro. 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | "Tango" Mrożek

“TANGO“ SŁAWOMIR MROŻEK 


 Po raz pierwszy “Tango” przeczytałam w Liceum i od tamtej pory stało się jedną z moich ulubionych książek. “Tango” to tragikomedia o współczesnym społeczeństwie. Niektóre fragmenty tej książki potrafią rozbawić do łez, ale po przeczytaniu ostatniej strony człowiek zawsze skłoni się do refleksji. Jest to ponadczasowy tytuł, który zawsze mi towarzyszy i za każdym razem skłania do innych rozmyślań nad sobą i naszym otoczeniem. 

STAR TREK: DISCOVERY 


 Nigdy nie byłam wielką fanką Star Trek’a, ale ten serial bardzo mi się spodobał. Jest intrygujący i ma dużo zwrotów akcji. Każdy odcinek jest pełen niespodzianek. Bohaterowie mają złożone charaktery i łatwo jest z nimi nawiązać więź. Star Trek: Discovery nie odstaje poziomem od filmów. Scenografia, charakteryzacja i efekty graficzne są bardzo przekonujące. Niedawno wyszedł 2 sezon tego serialu, więc jeśli jeszcze go nie widzieliście serdecznie go polecam. 

To wszyscy moi ulubieńcy z ostatnich kilku miesięcy. A jacy są Wasi ulubieńcy? Może czytaliście ostatnio jakąś fajną książkę, ale oglądaliście dobry serial? ;) 

Wszystkie kosmetyki i produkty użyte w tym poście są wegańskie i cruelty free. 

Xoxo,

Dorota

2 komentarze:

  1. Mrożek to świetny pisarz, bardzo sobie go cenię ;) ! Z ciekawszych książek mogę polecić coś z twórczości Jakuba Ćwieka :) Jeżeli chodzi o seriale.. Star Trek zawsze super! :D Z mojej strony jednym z moich ulubionych jest Disenchantment :)

    P.s. świetny post, pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie czytałam Jakuba Ćwieka, ale chętnie spojrzę na jego książki. :) Też bardzo lubię Disenchantment. :D To bardzo dobra parodia średniowiecza. :) Dziękuję i również pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Vege Time , Blogger