Dzisiaj podzielę się z Wami moimi ulubionymi bronzerami, które świetnie sprawdzają się na jasnej cerze. Bronzery, które zobaczycie w tym poście są cruelty free i mają wegańskie składy. Mam nadzieję, że któryś z tych kosmetyków wpadnie wam w oko i zostanie waszym ulubieńcem.
HEAN PRO-CONTOUR 400 CAPPUCCINO
To mój ostatni hit! Sięgam po ten bronzer przy każdym makijażu. Ma piękny kokosowy zapach i subtelny kolor, przez co wygląda bardzo naturalnie na twarzy. Jego odcień określiłabym na neutralny w kierunku ciepłego. Ten kolor pięknie podkreśli ciepłą karnację lub ociepli chłodną cerę. Bronzer utrzymuje się cały dzień i nie zauważyłam, aby wysuszał cerę. Jego proste, kwadratowe opakowanie, nie zajmuje dużo miejsca i jest solidne.
THE BALM TAKE HOME THE BRONZE OLIVER
Jeśli czytacie blog dłużej, to wiecie, że to mój wielki ulubieniec. Mogliście o nim czytać w tym poście. Ciężko się mu oprzeć, dzięki pięknej grafice na małym kartoniku, który kryje w sobie bronzer przypominający kakao. Puder brązujący z The Balm jest dobrze napigmentowany, ale ma jasny kolor. Łatwo się go rozciera, dzięki czemu nie robi plam na twarzy. Na skórze wygląda jak naturalna, delikatna opalenizna.
KOBO PROFESSIONAL MATT BRONZING & CONTOURING POWDER 308 SAHARA SAND
To pozycja już chyba kultowa. Pudry brązujące od Kobo pewnego czasu były na każdym blogu i wcale się temu nie dziwię. To idealny produkt do konturowania twarzy dla bladych osób. Ma jasny, chłodny odcień, który idealnie sprawdzi się na co dzień. Puder dobrze się rozciera i łatwo się z nim pracuje. Opakowanie bronzera jest takie samo jak pudru z hean.
E.L.F. BEAUTIFULLY BARE NATURAL GLOW FACE PALETTE
Puder z e.l.f. możecie poznawać z tego posta. Ta paletka jest idealna dla osób z jasną karnacją. Znajdziecie w niej róże, rozświetlacz i to, co nas najbardziej interesuje, czyli bronzer. Ma on jasny, subtelny kolor, w cieplejszym odcieniu. Pudry w tej paletce są raczej lekko napigmentowane, ale spokojnie można zbudować nimi mocniejszą opaleniznę. Mają aksamitną konsystencję i bardzo ładnie stapiają się ze skórą, zapewniając naturalny wygląd.
Jaki jest Wasz ulubiony bronzer?
Xoxo,
Dorota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz