Dzisiaj przychodzę do Was z ulubieńcami ostatnich miesięcy. Są to rzeczy, które używam bardzo często i są warte zwrócenia na nie uwagi. Znajdzie się tu kilka kosmetyków, biżuteria i pyszna matcha!
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free |
Krem do rak Isana, Mademoiselle Raspberry
Zacznę od tego co używam najczęściej, bo nawet kilka razy dziennie.
Żeby uniknąć przesuszonej skóry na dłoniach używam kremu do rąk nawet latem.
Zimą i późną jesienią wolę gęste i mocno nawilżające kremy, a w cieplejszą pogodę lubię kremy, które szybko się wchłaniają i mają lżejsza konsystencję. Krem z Isana właśnie taki jest, a jego piękny, słodki, malinowy zapach zadecydował, że stał się moim ulubieńcem.
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free |
The Body Shop Mgiełka do ciała Shea
Bardzo lubię mgiełki do ciała i wody toaletowe z The Body Shop. Pięknie pachną i są subtelne, przez co idealnie nadają się na dzień. Mgiełka shea ma ciepły, otulający zapach z nutą orzechów. Można pomyśleć, że zapach jest bardzo słodki, ale jest przełamany męską nutą, przez co jest nie jest oczywisty. Bardzo dobrze nosi się go o każdej porze roku, ale myślę, że najlepiej będzie pasować do swetrów i jesiennej pogody.
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free |
Trwała pomadka Essence 06 barely there!
Szminka 06 Barely there! Od Essence ma piękny naturalny odcień. Jest mieszanką zgaszonego różu z delikatnym brązem. Pomadka jest mocno napigmentowana, kryjąca i dość trwała, a jej wykończenie jest satynowe. Od kilku miesięcy maluję się nią prawie codziennie i jest to moja ulubiona szminka w kolorze nude.
Naszyjnik Luna Tide
Uwielbiam srebrną, delikatną biżuterię. Ten piękny naszyjnik z kwarcem dostałam na święta i od tego czasu prawie codziennie go noszę. Świetnie pasuje do minimalnego stylu i uzupełnia każda stylizację.
Ulubieńcy ostatnich miesięcy | Wegańskie i cruelty free |
Matcha
W matchy zakochałam się już w zeszłym roku, ale w ostatnich miesiącach rozkoszowałam się mrożoną matchą z domowym sojowym mlekiem. Zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych napojów i coś czuję, że na jesień matcha latte zastąpi moją ulubioną chai tea latte.
Wszystkie kosmetyki i produkty użyte w tym poście są wegańskie i cruelty free.
A Wy jakich macie ulubieńców w ostatnim czasie? :)
Xoxo,
Dorota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz